nie żyje

[...] no oczywiście są i takie branże że i na etacie zarobki są więcej niż przyzwoite ( Dremor czego tobie życzę ... bo i łebski jesteś i branżę masz perspektywiczną , podobnie jak SzK ) ale większość ludzi idzie do tz. "roboty" i żyje z miesiąca ... czasem coś uciuła a jak chcesz więcej to i tak tłuczesz godziny albo fuchy , więc narobisz się [...]

Wypiłeś, kiedyś 10 redbulli? %-) Taa, mialem 17 lat wtedy. Nie bylo fukania a trzeba bylo jechac na impreze, to wymyslilismy z kumplem w swej madrosci, ze 10 redbulli pewnie kopnie jak feta. Balismy sie dostac zawalu, wiec pilismy po trochu %-) przez godzine te 10 na lba %-) Chyba mam szczescie ze zyje 8-) Wyj**alo z butow ostro, w sumie podobnie [...]

samotność nie jest taka zła mnie chyba służy , albo ta już tak długo trwa że ... no nic , na razie żyję a przynajmniej trwam ... a to już ponoć połowa sukcesu samotność wśród ludzi https://www.youtube.com/watch?v=1vZR_aMEu2c Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2019-02-03 20:39:46

Strach to dobry motywator do zmian. Np. jak ktoś źle żyje i wie, że będzie jeszcze gorzej to może go to zmotywuje. Strach się demonizuje, ale strach przed karą nie jest zły. Np. ktoś się dwa razy zastanowi czy warto kogoś okraść, bo potem pójdzie do więzienia itp. Na własnej skórze odczułem, że jak ktoś odczuwa przede mną respekt jest dla mnie [...]

matko kochana , nie wiadomo czy gratulować czy kondolencje składać , no niby człowiek żyje a to już połowa sukcesu pamiętam dekadę temu miałem 6 lat do 30' i wyj**ane jajca ... w ch** czasu przecież teraz ... oj niedobrze tylko 6 lat do 40' trzeba by jeszcze pożyć ... if you know what i mean tak chociaż polizać przygody puki się chce i można

W Panu Panie Wysocki zaczyna się przemiana , przemiana z dziecka w młodzieńca , a młodzieniec to pierwsza "forma" mężczyzny czyli dorosłego. Pozwolę sobie więc słowa moje skierować do "dorosłego" Wysockiego ... Przestań p******ić i się pieścić. Chemia wali i Ciebie i w nieboraka. Sprawa jest taka ... kto będzie twardszym sk***ielem , ty cz on ! [...]

Nie zapędzałbym się aż tak daleko w kwestii powoływania się na głowy KK, bo ktoś czepialski przytoczyłby chociażby ciekawe historie z Awinionu z papieżem i kardynałami w rolach głównych %-) Oczywiście, każdy żyje po swojemu i nic nikomu do tego, ale po prostu rażące są te skróty myślowe w KK związane z seksualnością

Nom, ciekawe jak długo. Z dobrego Prosiak, to tyle że jeszcze żyje. Ale chyba pójdę jeszcze spać. Nie wiem czy chce mi się spać, bo się w nocy wymęczyłem czy dlatego, że mnie nafaszerowali lekami przeciwbólowymi i mnie to zamula. Kurna znów respirstor, znów dren, tylko z drugiej strony, całe leczenie podczas tej wizyty poszło się j**ać w p***u.

No i była reakcja. Żmija została wniesiona daleko w las i niech se tam żyje. Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało(łącznie ze żmiją) . Poza mamą, bo prawie zemdlała, ale ona się boi węży, biedna. Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-05-05 22:53:12

Nie wiem przyjacielu. To wciąga. Uzależnia, trudno wyjaśnić. Chyba jestem uzależniony od przemocy i adrenaliny. Może wiesz o co chodzi. Tylko w walce się czuje młody, tylko w walce i w seksie czuję że żyję. Im więcej i dłużej doświadczasz adrenaliny, tym mniej rzeczy później daje Ci ekscytację.

Też tak czasem myślę, a potem, że równie dobrze mogłbym zginąć w pierwszych minutach bitwy, albo umrzeć na gorączke no ale ciekawie by było, tak na codzien to mnie życie nudzi, żyje sobie od zawodów do zawodów, nie mam punktu zaczepienia żadnego

Powiem doktorowi rano, chyba że to samo zniknie, to nie. Idę spać, takiego kataru dostałem że ledwo żyje. Temperatura chyba też mi rośnie. Jprdl ile można. Dobranoc koledzy.

Ale mi się ta podoba :/ człowiek nie tylko nieborakiem żyje.

Już z nie takich chorób ludzie wychodzili. Mojej mamy pierwszy mąż miał raka podobno z dużym szansami na przeżycie i umarł. Jego kolega był w beznadziejnym stanie i dawali 2 tygodnie i żyje do dzisiaj.

hahaha prymityw nie zna nawet cywilizacji, w której żyje hahaha

W nawiązaniu do ostatniej dyskusji, którą tutaj toczyliście. Nastolatek chciał obronić matkę przed kolejnym atakiem ojca. W konsekwencji mężczyzna zmarł. Matka 17-letniego Michała nie ma wątpliwości, że żyje tylko dzięki synowi. Za zabójstwo ojca grozi mu 25 lat więzienia. [...]

W nawiązaniu do ostatniej dyskusji, którą tutaj toczyliście. Nastolatek chciał obronić matkę przed kolejnym atakiem ojca. W konsekwencji mężczyzna zmarł. Matka 17-letniego Michała nie ma wątpliwości, że żyje tylko dzięki synowi. Za zabójstwo ojca grozi mu 25 lat więzienia. [...]

Autentyczna burdelova dvpa , imo nie ma co sobie zalowac %-) żyje się raz /SFD/2019/11/1/b64a0f7403264368866368a573d1864d.jpg Zmieniony przez - bane158 w dniu 2019-11-01 22:51:52

Widzę, że wielu z was chciało być w jakichś służbach specjalnych czy coś? No powiem wam, że ciekawa robota. Na pewno nie byłoby nudno. A wy zadowoleni jesteście ze swojej pracy? Ja swoją nawet lubię. Tylko z kasą tak średnio i tak żyję jeszcze bardziej jak studenciak.

W ogóle chodzi mi po głowie zagadnienie po co się w ogóle żyje? Wszelkie sugestie mile widziane - ja nie mam pojęcia po co ja w zasadzie się urodziłem, jak tak się nad tym pochylić i pomyśleć. Po ch** my żyjemy, tym bardziej, że to życie z reguły jest dalekie od przyjemnego. Czy to jaki eksperyment? Może Truman Show